Przejdź do treści
Strona główna » Nowości » Ugruntowanie i ucieleśnienie w psychoterapii – neurobiologiczne i psychologiczne spojrzenie

Ugruntowanie i ucieleśnienie w psychoterapii – neurobiologiczne i psychologiczne spojrzenie

Zgłębianie fizyczności pacjenta i ucieleśnienia to jedna z głównych gałęzi terapeutycznych analizy bioenergetycznej, której to zjawisko wprowadził Alexander Lowen – twórca i patron tego nurtu. Lowen ugruntowanie definiował jako „zakotwiczenie w rzeczywistości”, przy czym chodziło nie o aspekt intelektualny. Ugruntowaniem w pracy z ciałem określał kontakt z ziemią poprzez najbardziej odległe części ucieleśnienia. Miało to sprzyjać afirmującym trybom odczuwania stabilności i przepływu energii. Ugruntowanie stanowiło i wciąż stanowi jedno z zasadniczych założeń metody analizy bioenergetycznej, w odróżnieniu od wielu innych kierunków pracy z ciałem i emocjami, które nie tylko rozłączyły kwestie fizyczne i odczuwanie egzystencji w ciele, ale również nie obdarzyły tego aspektu znaczeniem fundamentalnym dla samego prowadzenia sesji.

W prezentowanym artykule spróbuję odpowiedzieć, czym tak właściwie jest wykorzystywane w psychoterapii ugruntowanie i czym ono lub jego brak. Warunkiem precyzyjnych uściśleń wydaje mi się zestawienie koncepcji ugruntowania według Lowena z współczesnymi nauczaniami neurologii, psychologii i praktyką terapeutyczną. Następnie postaram się razem z Państwem odpowiedzieć także na bardziej subiektywny i mniej naocznie dowodzący pytanie, dlaczego ugruntowanie jest tak istotne, z perspektywy pracy terapeutycznej z pacjentów z zaburzeniami emocjonalnymi i psychosomatycznym.

Czym jest zatem ugruntowanie?

Lowen tworząc to pojęcie zdefiniował je jako „bycie w kontakcie z rzeczywistością”. Chodziło mu jednak nie tylko o poziom intelektualny. W pracy z ciałem oznaczało to dla niego nawiązanie relacji z ziemią poprzez dolne partie ciała, ma to pozwalać na swobodny przepływ energii i odczuwanie stabilności. Właśnie to podejście odróżniało i nadal odróżnia analizę bioenergetyczną od wielu innych nurtów terapeutycznych, gdzie praca z ciałem i emocjami bywa oddzielona od siebie.

Ugruntowanie można rozumieć zatem jako „zakorzenienie” w sześciu kluczowych obszarach:

  1. Postawa ciała – kontakt z podłożem i stabilność, której uczymy się stopniowo od niemowlęctwa.
  2. Świadomość cielesna – zdolność do odczuwania i bycia w kontakcie ze swoim ciałem.
  3. Regulacja emocji – możliwość rozładowania napięcia i uziemienia emocji.
  4. Relacje – zdolność do budowania więzi i miłości.
  5. Transcendencja – tolerowanie chwil rozpuszczania granic Ja w duchowym lub emocjonalnym uniesieniu.
  6. Historia osobista – zrozumienie własnej biografii i korzeni.

Neurobiologiczne podstawy ugruntowania

Neurobiologia dostarcza solidnych podstaw dla koncepcji ugruntowania. Kluczowe znaczenie mają tu układ przedsionkowy, propriocepcja oraz mechanizmy regulacji afektów.

  • Układ przedsionkowy i propriocepcja
    Układ przedsionkowy odpowiada za równowagę, a propriocepcja – za świadomość pozycji ciała w przestrzeni. To dzięki nim możemy utrzymywać wyprostowaną postawę i poruszać się w harmonii z grawitacją. Te zdolności są wynikiem milionów lat ewolucji, które uwolniły nasze ręce do używania narzędzi i budowania społecznych relacji.
  • Regulacja afektów
    Kontakt z podłożem pomaga regulować napięcie emocjonalne – podobnie jak burza rozładowuje napięcie w atmosferze. W relacji terapeutycznej to „uziemienie” może być wspierane przez kontakt wzrokowy, dotyk, czy spokojny głos terapeuty. To wspomaga procesy samoregulacji u pacjenta.

Rozwój ugruntowania w życiu człowieka

Ugruntowanie to proces, który rozwija się przez całe życie, zaczynając już w niemowlęctwie. Noworodki nie są w stanie utrzymać wyprostowanej postawy ani samodzielnie regulować emocji – potrzebują do tego opieki dorosłych. Relacja z opiekunem pełni funkcję „zewnętrznego ugruntowania”.

  • Rola matki i ojca
    W pierwszych miesiącach życia „rzeczywistością” dla dziecka jest jego matka – to ona pomaga regulować jego napięcia i wprowadza w świat. W miarę rozwoju, dziecko uczy się stopniowo samodzielności, ale nadal potrzebuje relacji, które dają mu poczucie bezpieczeństwa. W tym kontekście warto wspomnieć o „pierwotnym trójkącie” matka-dziecko-ojciec, który odgrywa kluczową rolę w rozwoju umiejętności regulacji emocji i ugruntowania w relacjach społecznych.
  • Ontogeneza a filogeneza
    Proces uczenia się ugruntowania w indywidualnym rozwoju (ontogenezie) odzwierciedla miliony lat ewolucji (filogenezy). Nasz gatunek rozwinął wyprostowaną postawę, co pozwoliło na swobodne używanie rąk i bardziej zaawansowaną komunikację. Ta zdolność była kluczowa dla przetrwania i rozwoju społeczności łowiecko-zbierackich, które uczyły się współpracy poprzez wymianę sygnałów, gesty i język.

Ugruntowanie jako narzędzie terapeutyczne

W praktyce terapeutycznej ugruntowanie pełni kilka istotnych funkcji:

  1. Zapobieganie dysocjacji
    Praca z ciałem, która opiera się na ugruntowaniu, pomaga pacjentom wrócić do „tu i teraz”. Jest to szczególnie ważne w terapii osób z doświadczeniem traumy. Dzięki kontaktowi z podłożem pacjent może poczuć się bardziej stabilnie i bezpiecznie.
  2. Wzmacnianie regulacji emocji
    Praktyki ugruntowania, takie jak ćwiczenia oddechowe czy praca z postawą ciała, wspierają regulację napięć emocjonalnych. Dzięki temu pacjent uczy się radzić sobie z trudnymi emocjami w sposób bardziej świadomy.
  3. Budowanie relacji terapeutycznej
    Ugruntowanie w relacji oznacza, że terapeuta wspiera pacjenta nie tylko na poziomie werbalnym, ale także poprzez kontakt fizyczny (np. dotyk dłoni) czy emocjonalny (spokojny, stabilny głos).
  4. Rozwijanie świadomości cielesnej
    Pacjenci zmagający się z napięciami somatycznymi czy traumą często mają trudności z odczuwaniem własnego ciała. Ćwiczenia ugruntowania mogą pomóc im odzyskać kontakt ze sobą i poczuć swoje ciało jako bezpieczne miejsce.

Ugruntowanie a transcendencja

Ciekawym i paradoksalnym aspektem ugruntowania jest jego związek z transcendencją, czyli doświadczeniami przekraczającymi codzienną świadomość. Alexander Lowen zauważył, że osoba, która osiągnęła stabilność w swoim ciele – zarówno w sensie fizycznym, jak i emocjonalnym – ma większą zdolność do akceptacji momentów rozpuszczania granic ego. Te chwile mogą pojawiać się w medytacji, podczas praktyk duchowych, czy w głębokich przeżyciach emocjonalnych i duchowych.

Lowen podkreśla, że tylko osoba ugruntowana, zakorzeniona w swoim ciele, może bezpiecznie poddać się doświadczeniom, które wymagają od niej chwilowego oderwania od poczucia własnego „Ja”. W takim stanie człowiek nie traci poczucia bezpieczeństwa ani kontaktu z rzeczywistością, nawet gdy eksploruje subtelniejsze aspekty świadomości. Ugruntowanie w ciele działa jak kotwica, umożliwiając swobodne doświadczenie transcendencji bez ryzyka zatracenia się czy dezorientacji.

W praktyce terapeutycznej oznacza to, że praca z ciałem nie tylko pomaga pacjentom w radzeniu sobie z emocjami i stresem, ale także otwiera ich na głębsze, duchowe aspekty życia. Poprzez zwiększanie świadomości ciała, pacjent zyskuje dostęp do swoich wewnętrznych zasobów, które mogą prowadzić do doświadczenia jedności z otaczającym światem i poczucia sensu. To szczególnie istotne dla osób, które czują się odcięte od siebie lub swojego środowiska – ugruntowanie daje im solidną podstawę do poszukiwania połączenia z czymś większym.

Współczesne spojrzenie na ugruntowanie

Dzisiejsze rozumienie ugruntowania jest wzbogacone o wiedzę z zakresu neurobiologii, psychologii i innych nauk o człowieku. Badania nad układem nerwowym, w szczególności nad autonomicznym układem nerwowym, pokazują, że kontakt z ciałem i ziemią ma kluczowe znaczenie dla regulacji emocji, redukcji stresu oraz budowania relacji międzyludzkich.

Na przykład badania nad układem przywspółczulnym – odpowiedzialnym za uspokojenie organizmu i regenerację – pokazują, że praktyki związane z ugruntowaniem, takie jak świadome oddychanie, praca z postawą ciała, a nawet chodzenie boso po ziemi, aktywują ten układ, wspierając procesy samoregulacji. Włączenie tych praktyk do terapii pozwala klientom lepiej radzić sobie z lękiem, napięciem i innymi objawami związanymi z dysregulacją emocjonalną.

Z perspektywy psychologii ugruntowanie jest również kluczowym elementem budowania poczucia bezpieczeństwa, zarówno w relacji terapeutycznej, jak i w życiu codziennym. Kontakt z własnym ciałem pomaga klientom rozpoznawać i integrować sygnały somatyczne, co z kolei wspiera rozwój samoświadomości i zdolność do empatii wobec siebie oraz innych.

Dla terapeutów oznacza to konieczność rozwijania umiejętności pracy z ciałem i świadomością cielesną. Techniki takie jak uważność (mindfulness), skanowanie ciała, somatyczna psychoterapia czy grounding mogą być nieocenionymi narzędziami w pracy z klientami. Ponadto współczesne podejście do ugruntowania uwzględnia rolę środowiska – kontakt z naturą, ruchem, czy nawet elementy ekoterapii mogą wzmacniać poczucie zakorzenienia i harmonii.

Integracja współczesnej wiedzy neurobiologicznej z tradycyjnymi metodami pracy z ciałem otwiera nowe perspektywy dla terapeutycznej pracy nad ugruntowaniem, czyniąc ją bardziej holistyczną i dostosowaną do indywidualnych potrzeb klienta.

Podsumowanie

Ugruntowanie to nie tylko technika, ale także filozofia bycia w kontakcie z samym sobą i światem. W pracy terapeutycznej może być narzędziem, które pomaga pacjentom wrócić do siebie – zarówno na poziomie emocjonalnym, jak i fizycznym. Dzięki połączeniu wiedzy neurobiologicznej z psychologią, terapeuci mogą lepiej zrozumieć, jak ugruntowanie wspiera proces zdrowienia i budowania bardziej świadomego życia.

Praktykowanie ugruntowania w terapii to zaproszenie do powrotu do ciała i odkrycia w nim źródła stabilności, siły i wewnętrznego spokoju.

Pytania do refleksji na własną praktyką psychoterapeutyczną:

  1. Jakie techniki pracy z ciałem mogę włączyć do swojej praktyki, aby pomóc klientom lepiej się ugruntować?
    (np. ćwiczenia oddechowe, praca z postawą ciała, ruch)
  2. W jaki sposób mogę wspierać klientów w rozwijaniu świadomości ciała, aby mogli bezpiecznie eksplorować głębsze aspekty swojej psychiki, w tym doświadczenia transcendencji?
  3. Czy w mojej pracy uwzględniam rolę ugruntowania w regulacji emocji i budowaniu poczucia bezpieczeństwa? Jak mogę to robić bardziej świadomie?
  4. Jak moje własne ugruntowanie jako terapeuty wpływa na przebieg i jakość relacji terapeutycznej? Czy dbam o swój kontakt z ciałem i poczucie stabilności?
  5. Czy mógłbym wykorzystać wiedzę z zakresu neurobiologii (np. regulacji układu nerwowego) do lepszego zrozumienia i wspierania procesów ugruntowania u moich klientów?

Czytaj również:

Pozycja depresyjna według Melanie Klein – kluczowy moment w rozwoju emocjonalnym

Pozycja depresyjna według Melanie Klein – kluczowy moment w rozwoju emocjonalnym

W teorii psychoanalitycznej niektóre pojęcia brzmią jak diagnozy psychiatryczne. Jednakże w rzeczywi…

Jak teoria poliwagalna zmienia psychoterapię somatyczną?

Jak teoria poliwagalna zmienia psychoterapię somatyczną?

Współczesna psychoterapia coraz częściej czerpie z odkryć neuronauki, aby lepiej rozumieć ludzkie em…

Interwencje w psychoterapii par

Interwencje w psychoterapii par

Dlaczego ten ebook jest dla Ciebie? Jeśli jesteś terapeutą par i chcesz podnieść jakość swojej pracy…

Konkurencyjne przywiązanie: Jak rozpoznać i pracować z tym wyzwaniem w terapii par?

Konkurencyjne przywiązanie: Jak rozpoznać i pracować z tym wyzwaniem w terapii par?

Wielu z nas, terapeutów pracujących z parami, spotyka się z sytuacjami, w których jeden z partnerów …

Krótka wycieczka po rozwijającym się mózgu

Krótka wycieczka po rozwijającym się mózgu

Krótka wycieczka po rozwijającym się mózgu Etapowy rozwój ludzkiego mózgu ma sens. Kilka tygodni po …

Jak terapeuta wpływa na sojusz terapeutyczny?

Jak terapeuta wpływa na sojusz terapeutyczny?

Sojusz terapeutyczny, czyli relacja między pacjentem a terapeutą, jest jednym z najważniejszych elem…