Przejdź do treści
Strona główna » Nowości » Sztuka słuchania w terapii: jak słuchać, żeby naprawdę usłyszeć?

Sztuka słuchania w terapii: jak słuchać, żeby naprawdę usłyszeć?

W gabinecie terapeutycznym słuchanie to nie tylko podstawowe narzędzie pracy, ale wręcz fundament całej relacji terapeutycznej. Choć wydaje się to oczywiste, praktyka pokazuje, że słuchanie bywa jednym z najtrudniejszych elementów pracy psychoterapeuty. Zwłaszcza wtedy, gdy pacjent zgłasza się z emocjonalnym ładunkiem, skargą czy zarzutem, a terapeuta musi zdecydować: czy to wyraz potrzeby, projekcja, obrona, czy może próba kontaktu?

W tym artykule przyjrzymy się głębiej: czym jest skarga w terapii, jak odróżnić ją od autentycznej potrzeby, jakie style słuchania stosować i jak odpowiadać, by nie stracić głębszego sensu przekazu.

Skarga czy potrzeba? Pierwsze rozróżnienie

Pacjenci często zaczynają spotkanie od narzekań: na partnera, na system, na siebie, na terapeutę. Jednak nie każda skarga to tylko „narzekanie”. Kluczem jest rozeznanie:

  • Czy skarga jest ujściem frustracji? Czasem pacjent potrzebuje tylko opróżnienia napięcia. Wtedy warto ją po prostu przyjąć, niekoniecznie analizować.
  • Czy zawiera ukrytą potrzebę? Czasem skarga to zaszyfrowana prośba: o zrozumienie, o bezpieczeństwo, o kontakt.
  • Czy to forma obrony? Zdarza się, że pacjent narzeka, by uniknąć kontaktu z trudnymi emocjami lub z własną odpowiedzialnością.
  • Czy to projekcja? W skardze może kryć się nieświadoma próba przeniesienia własnych uczuć na drugą osobę.

Rozpoznanie charakteru skargi wymaga nie tylko wiedzy, ale przede wszystkim… ucha.

Słuchać uchem trzecim: obiektywne, subiektywne i intersubiektywne słuchanie

Theodor Reik pisał o słuchaniu „uchu trzecim”. To metafora słuchania, które wykracza poza dosłowne znaczenie słów. Współczesna psychoterapia wyróżnia kilka poziomów słuchania:

  1. Obiektywne słuchanie – koncentrujemy się na treści wypowiedzi. Co pacjent mówi? Jakie fakty, wydarzenia, dane się pojawiają? To podstawowy poziom.
  2. Subiektywne słuchanie – słuchamy emocji, tonu, pauz. Co pacjent czuje? Co przemilcza? Jak brzmi jego głos?
  3. Intersubiektywne słuchanie – uwzględniamy relację. Co dzieje się między nami? Jak pacjent oddziałuje na mnie? Co ja czuję w kontakcie z nim?

Każdy poziom słuchania wnosi coś ważnego. Dobry terapeuta porusza się płynnie między nimi, jak muzyk grający na wielu instrumentach jednocześnie.

Skargi jako drogowskazy

Zamiast unikać skarg, warto je potraktować jako drogowskazy. Każda skarga coś odsłania:

  • Potrzeby relacyjne: „On mnie nie słucha” może znaczyć: „Chcę być zauważona i ważna.”
  • Deficyty rozwojowe: „Nikt mnie nigdy nie wspierał” może wskazywać na głębokie braki z dzieciństwa.
  • Pragnienie zmiany: „Już nie chcę tak dłużej żyć” to często pierwsze słowa transformacji.

Skarga to punkt wejścia. Nie trzeba jej od razu prostować czy analizować. Czasem wystarczy być i słuchać, żeby pacjent poczuł się na tyle bezpiecznie, by móc zajrzeć pod spodem.

Reagowanie: empatia i dialektyka

Słuchanie to jedno, ale jak odpowiadać, by nie zatracić kontaktu?

  • Empatologia – to sztuka odpowiadania z empatii. Chodzi o bycie przy emocjach pacjenta bez oceniania, bez rozwiązywania problemu. „To musiało być dla Pani bardzo bolesne” to prosty, ale głęboki komunikat.
  • Dialektyka – to umiejętność trzymania sprzecznych prawd jednocześnie. „Rozumiem, że jest Pani wścieka, i jednocześnie widzę, że coś w Pani szuka kontaktu.”

Empatia tworzy bezpieczeństwo. Dialektyka otwiera nowe perspektywy.

Słuchanie jako proces, nie technika

Dobrze słuchać nie znaczy mieć gotową odpowiedź. Czasem wystarczy zgoda na niewiedzenie. Pozostanie w ciszy. Zadanie pytania zamiast diagnozy. Na przykład:

  • „Co w tym dla Pani jest najtrudniejsze?”
  • „Jak to się ma do tego, co Pani przeżywa teraz w gabinecie?”
  • „Czy mogę to usłyszeć jeszcze raz inaczej?”

Słuchanie to bycie w ruchu: słucham, odbieram, odzwierciedlam, szukam sensu, wracam, sprawdzam. Nie ma jednej drogi.

Co się dzieje po wysłuchaniu?

Samo wysłuchanie może być uzdrawiające, ale terapia nie kończy się na przyjęciu skargi. Co dalej?

  1. Nazwanie: Pacjent czuje się usłyszany, gdy jego doświadczenie zostaje nazwane. „Brzmi, jakby Pani czuła się zupełnie sama.”
  2. Ugruntowanie: Co dzieje się w ciału pacjenta, kiedy zostaje wysłuchany? Praca somatyczna może pogłębić kontakt.
  3. Refleksja: Z czasem można wracać do skargi i patrzeć, jak się zmienia. Czy jeszcze ją czuje? Czy widzi ją inaczej?
  4. Integracja: Skarga przestaje być tylko zarzutem. Staje się kawałkiem historii, która może być włączona do narracji pacjenta.

Na zakończenie: ucho jako narzędzie kontaktu

W erze szybkich diagnoz i narzędziowych terapii warto przypominać sobie, że podstawowym narzędziem psychoterapeuty jest ucho. Nie tylko do słuchania treści, ale do łapania intencji, emocji, dynamiki relacyjnej. Skarga nie musi być atakiem. Może być drzwiami.

A najlepsze, co możemy zrobić, to zostawić te drzwi uchylone, zaprosić pacjenta do środka i… po prostu być. Z empatią, z ciekawością, z gotowością, by usłyszeć nie tylko słowa, ale człowieka.

Chcesz pogłębić temat? Spróbuj przez jeden tydzień słuchać pacjentów na trzech poziomach. Zanotuj, co się zmienia w kontakcie. Czy coś się odsłania? Czy inaczej reagujesz? Zdziwisz się, jak wiele potrafi powiedzieć milcząca skarga.

Czytaj również:

Mit raju utraconego w psychoanalizie – jak pomaga zrozumieć psychikę pacjentów z traumą?

Mit raju utraconego w psychoanalizie – jak pomaga zrozumieć psychikę pacjentów z traumą?

W pracy z osobami po traumach – zwłaszcza tych z wczesnego dzieciństwa – prędzej czy później zderzam…

Psychoanaliza jako przestrzeń przejściowa między snem a jawą

Psychoanaliza jako przestrzeń przejściowa między snem a jawą

Z psychologicznego punktu widzenia sytuacja analityczna leży gdzieś pomiędzy fantazją a rzeczywistoś…

Sztuka słuchania w terapii: jak słuchać, żeby naprawdę usłyszeć?

Sztuka słuchania w terapii: jak słuchać, żeby naprawdę usłyszeć?

W gabinecie terapeutycznym słuchanie to nie tylko podstawowe narzędzie pracy, ale wręcz fundament ca…

Melanie Klein: Praktyczne Wskazówki dla Psychoterapeutów z Jej Wykładów Technicznych z 1936 Roku

Melanie Klein: Praktyczne Wskazówki dla Psychoterapeutów z Jej Wykładów Technicznych z 1936 Roku

Melanie Klein, jedna z najbardziej wpływowych postaci w historii psychoanalizy, w 1936 roku wygłosił…

Pozycja depresyjna według Melanie Klein – kluczowy moment w rozwoju emocjonalnym

Pozycja depresyjna według Melanie Klein – kluczowy moment w rozwoju emocjonalnym

Niektóre pojęcia w psychoanalizie brzmią jakby były wzięte prosto z psychiatrycznego podręcznika. Ta…

Jak teoria poliwagalna zmienia psychoterapię somatyczną?

Jak teoria poliwagalna zmienia psychoterapię somatyczną?

W psychoterapii od lat mówi się o tym, że ciało i umysł są ze sobą nierozerwalnie połączone. Ale dop…