W gabinecie spotykamy osoby o bardzo różnych wzorcach funkcjonowania. Jednym z nich jest tzw. osobowość typu C— rzadziej omawiana, czasem nazywana „osobowością skłonną do raka”. Określenie jest kontrowersyjne i nie ma jednoznacznego potwierdzenia naukowego, ale opisuje zestaw cech, które realnie wpływają na zdrowie psychiczne (a pośrednio — także na somatyczne). Warto wiedzieć, co za tym stoi i jak wspierać klientów z takimi tendencjami.
Czym jest typ C — w dwóch zdaniach
Osoby z cechami typu C mają skłonność do tłumienia negatywnych emocji (złości, frustracji, smutku), unikania konfliktów i rezygnowania z własnych potrzeb na rzecz innych. Często towarzyszy temu pesymizm, poczucie bezradności i przekonanie, że „i tak niewiele da się zrobić”.
W praktyce: w wywiadzie zwracaj uwagę na zdania typu „nie ma sensu się denerwować”, „nie chcę robić problemu”, „ważne, żeby inni byli zadowoleni”.
Osobowość a zdrowie — jak to może działać?
Dowodów na prosty związek „typ C → choroba” nie ma. Są natomiast sensowne mechanizmy pośrednie:
- Przewlekły stres wynikający z tłumienia emocji i braku asertywności.
- Styl radzenia sobie: unikanie, zaprzeczanie, rezygnacja — podsycają napięcie.
- Zachowania zdrowotne: mniejsza skłonność do szukania pomocy, trudność w proszeniu o wsparcie.
Te czynniki mogą wpływać na samopoczucie i szeroko rozumianą regulację organizmu. To jednak korelacje, nie prosta przyczynowość.
Ważne etycznie: unikamy komunikatu „Twój styl bycia spowodował chorobę”. Pracujemy nad zasobami i sposobami radzenia sobie, nie nad poczuciem winy.
Typ C: skutek czy przyczyna?
U części osób cechy typu C nasila sama choroba somatyczna (np. diagnoza onkologiczna): rośnie lęk, poczucie braku kontroli, wycofanie emocjonalne. W praktyce często mamy do czynienia z dwukierunkową zależnością — i tym bardziej warto działać na polu emocji, relacji i codziennych nawyków.
Jak pracować terapeutycznie — pięć obszarów
1) Rozpoznawanie i wyrażanie emocji
Cel: przejście od „nie czuję/nie warto” do języka emocji i prostych form ekspresji.
Techniki: etykietowanie emocji, skale nasilenia (0–10), mapowanie odczuć z ciała, krótkie notatki emocjonalne między sesjami.
Pytania: „Co dokładnie czujesz?”, „Gdzie w ciele to czujesz?”, „Jaką drobną potrzebę to sygnalizuje?”
2) Asertywność i granice
Cel: widzieć i komunikować własne potrzeby bez poczucia winy.
Techniki: komunikat „JA”, mikro-eksperymenty (jedno małe „nie” tygodniowo), role-play trudnych rozmów, planowanie zdań otwierających.
Wskazówka: zaczynaj od sytuacji niskiego ryzyka, wzmacniaj każde drobne powodzenie.
3) Praca nad pesymizmem i bezradnością
Cel: realistyczna nadzieja zamiast „i tak nic nie zmienię”.
Techniki (CBT/ACT): kwestionowanie uogólnień („zawsze/ nigdy”), karta „myśl–dowody–inna perspektywa”, defuzja („to tylko myśl”), mikrokroki sprawczości.
Ćwiczenie domowe: „Jeden wpływ dziennie” — jedna drobna rzecz, na którą dziś realnie mam wpływ.
4) Regulacja stresu i ciała
Cel: codzienna higiena stresu, nie tylko „gasić pożary”.
Techniki: oddychanie przeponowe 4–6 min, krótkie praktyki uważności, relaksacja mięśni Jacobsona, „mikro-pauzy” 3× dziennie, sen i ruch jako interwencje pierwszego wyboru.
Tip: zapisany, prosty plan na gorszy dzień (3 kroki + osoba do kontaktu).
5) Współpraca interdyscyplinarna
Przy chorobach somatycznych — psychoonkolog, lekarz prowadzący, dietetyk, fizjoterapeuta.
Zasady: zgody, poufność, jasna komunikacja zakresów. Wspólny cel: komfort, sprawczość, jakość życia.
Etyka pracy z typem C — delikatność ma znaczenie
- Brak obwiniania: styl radzenia sobie to często efekt historii życia, nie „zły wybór”.
- Język nienapiętnujący: „masz tendencję do…” zamiast „taki jesteś”.
- Upodmiotowienie: podkreślaj wpływ na codzienne mikro-decyzje i prawo do dbania o siebie.
Podsumowanie
„Osobowość typu C” to etykieta opisowa, a nie diagnoza. Może pomóc uchwycić wzorce: tłumienie emocji, unikanie konfliktów, rezygnację z siebie — i ukierunkować terapię na emocje, granice, myślenie, stres i współpracę. Cel nie jest spektakularny — jest praktyczny: trochę więcej ekspresji, trochę mniej napięcia, trochę więcej sprawczości. Z tych małych zmian bierze się trwała poprawa samopoczucia.
Do wykorzystania od jutra: jedna emocja nazwana dziennie, jedno uprzejme „nie” w małej sprawie, trzy minuty oddechu przed snem. Mało efektowne? A jednak — robi różnicę.
Pytania do refleksji na własną praktyką psychoterapeutyczną:
- Jakie cechy osobowości typu C zauważam u moich klientów i jak mogą one wpływać na ich zdrowie emocjonalne i fizyczne?
- W jaki sposób mogę pomóc klientom z osobowością typu C lepiej rozpoznawać i wyrażać swoje emocje?
- Jakie techniki relaksacyjne lub strategie radzenia sobie ze stresem mogę zaproponować osobom o cechach osobowości typu C?
- Jakie wyzwania napotykam w pracy z klientami o pesymistycznym spojrzeniu na świat i poczuciu bezradności? Jak je przełamać?
- Jakie interwencje terapeutyczne uważam za najbardziej skuteczne w pracy z osobami o osobowości typu C, biorąc pod uwagę ich specyficzne potrzeby?

Czytaj również:
Mit raju utraconego w psychoanalizie – jak pomaga zrozumieć psychikę pacjentów z traumą?
W pracy z osobami po traumach – zwłaszcza tych z wczesnego dzieciństwa – prędzej czy później zderzam…
Psychoanaliza jako przestrzeń przejściowa między snem a jawą
Z psychologicznego punktu widzenia sytuacja analityczna leży gdzieś pomiędzy fantazją a rzeczywistoś…
Sztuka słuchania w terapii: jak słuchać, żeby naprawdę usłyszeć?
W gabinecie terapeutycznym słuchanie to nie tylko podstawowe narzędzie pracy, ale wręcz fundament ca…
Melanie Klein: Praktyczne Wskazówki dla Psychoterapeutów z Jej Wykładów Technicznych z 1936 Roku
Melanie Klein, jedna z najbardziej wpływowych postaci w historii psychoanalizy, w 1936 roku wygłosił…
Pozycja depresyjna według Melanie Klein – kluczowy moment w rozwoju emocjonalnym
Niektóre pojęcia w psychoanalizie brzmią jakby były wzięte prosto z psychiatrycznego podręcznika. Ta…
Jak teoria poliwagalna zmienia psychoterapię somatyczną?
W psychoterapii od lat mówi się o tym, że ciało i umysł są ze sobą nierozerwalnie połączone. Ale dop…