Melanie Klein, jedna z najbardziej wpływowych postaci w historii psychoanalizy, w 1936 roku wygłosiła cykl wykładów dla Brytyjskiego Towarzystwa Psychoanalitycznego. Mimo że od tamtej pory minęły dekady, jej spostrzeżenia dotyczące techniki terapeutycznej pozostają zaskakująco aktualne. Klein mówiła o trudnych emocjach, o lęku pacjenta wobec samej analizy i o ogromnym znaczeniu przeniesienia. Dla wielu terapeutów jej przemyślenia stanowią nie tylko historyczną ciekawostkę, ale też źródło bardzo konkretnych, codziennych wskazówek do pracy.
1. Przeniesienie: Serce Procesu Terapeutycznego
Klein bardzo mocno podkreślała, że przeniesienie nie jest tylko „efektem ubocznym” terapii, ale jej głównym polem działania. To właśnie w relacji pacjenta z terapeutą – w tym, jak pacjent go postrzega, jak reaguje na jego słowa czy milczenie – odgrywa się istota wewnętrznych konfliktów.
Pacjenci przenoszą na terapeutę uczucia związane z ważnymi osobami z przeszłości – często z opiekunami z dzieciństwa. Mogą pojawiać się idealizacja, wrogość, potrzeba ratunku, lęk przed odrzuceniem – wszystko to, co było obecne w relacjach z obiektami wczesnodziecięcymi. Praca z tymi emocjami „tu i teraz” pozwala na prawdziwą zmianę – nie tylko intelektualne zrozumienie, ale przeżycie i przepracowanie głębokich, często rozszczepionych stanów emocjonalnych.
2. Timing Interpretacji: Sztuka Cierpliwości
Klein uczulała swoich słuchaczy na bardzo istotną rzecz: nie każda sytuacja w terapii wymaga natychmiastowej interpretacji. Terapeuci często mają pokusę, by „nazwać” to, co dzieje się w sesji – jednak Klein sugeruje, że czasem warto się powstrzymać.
Ważne jest uważne słuchanie i wyczucie odpowiedniego momentu. Jeśli pacjent dopiero zaczyna eksplorować trudne treści, zbyt wczesna interpretacja może wywołać opór, poczucie osaczenia lub lęk. Czasem pacjent potrzebuje przestrzeni – bez interpretacji, bez domykania. Ale są też momenty, kiedy lęk staje się tak przytłaczający, że terapeuta musi pomóc go nazwać. Umiejętność rozpoznania, kiedy działać, a kiedy milczeć – to właśnie sztuka terapii.
3. Indywidualne Podejście: Każdy Pacjent jest Inny
Nie istnieje jeden uniwersalny sposób pracy. Klein podkreślała, że niektórzy pacjenci mogą doświadczać lęku nawet na sam widok terapeuty – szczególnie jeśli widzą w nim surowy, oceniający czy wrogiego „wewnętrznego rodzica”. Inni mogą szybko wchodzić w zależność, idealizować terapeutę, a następnie wpadać w rozczarowanie i gniew.
Dlatego tak ważne jest indywidualne dostosowanie interwencji. To, co u jednego pacjenta działa terapeutycznie, u innego może prowadzić do wycofania lub dezorganizacji. Klein zachęcała do wrażliwości, elastyczności i ciągłej autorefleksji.
4. Samopoznanie Terapeuty: Klucz do Efektywnej Pracy
Nie da się pracować z przeniesieniem, nie mając świadomości własnych reakcji – przeciwprzeniesienia. Terapeuta, tak samo jak pacjent, ma swoje schematy, lęki, wyobrażenia o relacji. Klein wskazywała, że bez pracy nad sobą, terapeuta może nieświadomie wzmacniać destrukcyjne dynamiki w terapii – np. reagując oschłością na zależność pacjenta albo zbytnią opiekuńczością na jego bezradność.
Dlatego regularna superwizja, autorefleksja i – jeśli to możliwe – własna analiza są niezbędne. Im lepiej znamy siebie, tym bardziej jesteśmy obecni i uważni na proces, który się rozgrywa w terapii.
5. Życie Codzienne Terapeuty: Równowaga i Regeneracja
Klein pisała również o znaczeniu kondycji emocjonalnej samego terapeuty. Jeśli terapeuta jest przemęczony, wypalony, niespokojny – nieuchronnie wpływa to na przebieg sesji. Pacjent „wyczuwa” to, nawet jeśli nie mówi się o tym wprost. To może zaburzać poczucie bezpieczeństwa, wzbudzać niepokój lub budować fałszywą narrację („Terapeuta mnie nie lubi”, „Nie jestem dla niego ważny”).
Dlatego Klein zalecała, by terapeuci dbali o siebie – nie tylko w sensie profesjonalnym, ale też czysto ludzkim: sen, odpoczynek, relacje z innymi, czas wolny. To nie luksus, ale konieczność.
6. Interpretacja w Tu i Teraz: Siła Obecnego Doświadczenia
Jedną z kluczowych innowacji Klein było przesunięcie akcentu z przeszłości na teraźniejszość. Oczywiście, analiza historii życia pacjenta jest ważna, ale – jak mówiła – to, co najistotniejsze, ujawnia się w relacji terapeutycznej w danym momencie.
Zamiast więc skupiać się wyłącznie na dzieciństwie, Klein zachęcała, by pytać: co dzieje się teraz między nami? Co pacjent przeżywa w tej chwili? Czy czuje się porzucony, osądzony, ignorowany? To, jak przeżywa obecność terapeuty, mówi bardzo wiele o jego wewnętrznym świecie – i daje możliwość zmiany tych wzorców.
7. Od Reakcji do Refleksji: Proces Integracji
Pacjent nie zawsze od razu „rozumie” interpretację. Klein zauważała, że reakcja emocjonalna często wyprzedza refleksję – i to jest w porządku. Czasem pojawia się złość, niezrozumienie, zaprzeczenie. Ale jeśli interpretacja była trafna i pojawiła się we właściwym momencie, to z czasem „osadza się” w psychice pacjenta. Wraca do niej, rozmyśla nad nią, zaczyna ją czuć i przetwarzać.
Terapia to proces – nie natychmiastowe oświecenie. Klein zachęcała, by dawać pacjentowi czas na powolne integrowanie nowych spostrzeżeń.
8. Praca z Dziećmi: Zabawa jako Język Nieświadomości
Klein była pionierką pracy z dziećmi – i pokazała, że zabawa może być traktowana na równi z wolnymi skojarzeniami dorosłego pacjenta. Przez zabawę dzieci wyrażają lęki, pragnienia, konflikty – wszystko to, co często nie znajduje miejsca w słowach. Obserwując zabawę dziecka, terapeuta może zrozumieć, co je niepokoi, jakie relacje wewnętrzne przeżywa, jakie postaci są dobre, a jakie groźne.
W praktyce może to oznaczać analizę ról w zabawie („Dlaczego lalka-mama krzyczy na lalkę-dziecko?”), opowieści dziecka czy powracających tematów. To podejście pokazuje, że nieświadomość mówi wieloma językami – nie tylko werbalnym.
9. Mechanizmy Obronne: Rozpoznawanie i Praca z Projekcją
Klein rozwinęła rozumienie obron, takich jak projekcja czy identyfikacja projekcyjna. To mechanizmy, które pozwalają „pozbyć się” niechcianych uczuć – np. pacjent czuje nienawiść, ale nie może jej znieść, więc projektuje ją na terapeutę („On mnie nie lubi”). Albo wchodzi w silne identyfikacje („Jestem jak mój oprawca”, „Muszę się ukarać”).
Zrozumienie tych mechanizmów i umiejętność pracy z nimi jest kluczowa. Terapeuta nie tylko „rozpoznaje” obrony, ale pomaga pacjentowi je zauważyć, nazwać i – z czasem – przekształcić.
10. Proces Naprawy: Dążenie do Całości
Ostatni, ale bardzo istotny punkt: Klein zauważyła, że wielu pacjentów – zwłaszcza ci z głębszymi ranami emocjonalnymi – nosi w sobie silne poczucie winy i pragnienie naprawy. W psychoanalitycznym języku nazywała to „reparacją”. To wewnętrzna potrzeba odbudowania relacji z dobrym obiektem – z częścią siebie, którą pacjent czuje, że „zniszczył” swoją agresją czy lękiem.
Terapeuta wspiera ten proces, dając przestrzeń na przeżywanie winy nie jako czegoś niszczącego, ale jako kroku w stronę integracji i empatii. To moment, w którym zaczyna się prawdziwe zdrowienie.
Podsumowanie
Melanie Klein zostawiła po sobie nie tylko teorię, ale i bardzo praktyczne podejście do pracy terapeutycznej. Jej techniczne wykłady z 1936 roku pokazują, jak głęboko rozumiała dynamikę relacji terapeutycznej, lęki pacjenta, znaczenie przeniesienia i emocjonalną złożoność samego procesu terapii. Choć pisała w innych czasach, jej przemyślenia są do dziś źródłem inspiracji dla tych, którzy chcą prowadzić terapię z uważnością, głębią i szacunkiem do procesów nieświadomych.
Bibliografia:

Czytaj również:
Mit raju utraconego w psychoanalizie – jak pomaga zrozumieć psychikę pacjentów z traumą?
W pracy z osobami po traumach – zwłaszcza tych z wczesnego dzieciństwa – prędzej czy później zderzam…
Psychoanaliza jako przestrzeń przejściowa między snem a jawą
Z psychologicznego punktu widzenia sytuacja analityczna leży gdzieś pomiędzy fantazją a rzeczywistoś…
Sztuka słuchania w terapii: jak słuchać, żeby naprawdę usłyszeć?
W gabinecie terapeutycznym słuchanie to nie tylko podstawowe narzędzie pracy, ale wręcz fundament ca…
Melanie Klein: Praktyczne Wskazówki dla Psychoterapeutów z Jej Wykładów Technicznych z 1936 Roku
Melanie Klein, jedna z najbardziej wpływowych postaci w historii psychoanalizy, w 1936 roku wygłosił…
Pozycja depresyjna według Melanie Klein – kluczowy moment w rozwoju emocjonalnym
Niektóre pojęcia w psychoanalizie brzmią jakby były wzięte prosto z psychiatrycznego podręcznika. Ta…
Jak teoria poliwagalna zmienia psychoterapię somatyczną?
W psychoterapii od lat mówi się o tym, że ciało i umysł są ze sobą nierozerwalnie połączone. Ale dop…