Przejdź do treści
Strona główna » Nowości » Kruche Ego: Zrozumienie pacjenta o niskiej tolerancji lęku

Kruche Ego: Zrozumienie pacjenta o niskiej tolerancji lęku

Kruche ego – jak rozumieć pacjentów, którzy łatwo się przytłaczają

Kruche ego to pojęcie z krótkoterminowej psychoterapii psychodynamicznej. Brzmi dość poważnie, ale chodzi o coś prostego – o osoby, które mają niski próg tolerancji na lęk i trudniej im odnaleźć się w codzienności. Każdy terapeuta spotka w swojej pracy pacjentów, którzy reagują w ten sposób.

W tym tekście chcę w prosty sposób opowiedzieć, czym jest kruche ego, jakie mechanizmy się za nim kryją i jak można wspierać takich pacjentów, żeby krok po kroku stawali się bardziej odporni emocjonalnie i lepiej radzili sobie w świecie.

Co to właściwie znaczy „kruche ego”?

Termin ten pojawił się w psychoterapii psychodynamicznej, szczególnie w jej krótkoterminowej wersji, gdzie ważne jest szybkie uchwycenie, jak pacjent reaguje na lęk i jakie uruchamia mechanizmy obronne.

Mówiąc prościej: kruche ego mają osoby, które łatwo wpadają w stan silnego niepokoju. Czasem wystarczy niewielki stres albo nagła zmiana i od razu czują się, jakby grunt usuwał im się spod nóg.

Ego, w psychodynamicznym rozumieniu, to taka część psychiki, która trzyma nas w kontakcie z rzeczywistością. Dzięki niemu potrafimy podejmować decyzje, radzić sobie z emocjami i nie dać się całkowicie zalać stresem. Problem w tym, że u osób z kruchym ego ta funkcja działa słabiej. Kiedy pojawiają się trudności, ich wewnętrzna równowaga szybko się załamuje – i wtedy lęk oraz reakcje obronne biorą górę.

Codzienne sytuacje, które dla innych są tylko wyzwaniem – np. zmiana pracy, konflikt w związku czy nawet wybór w ważnej sprawie – dla takich pacjentów mogą być ogromnym ciężarem. W obliczu tego napięcia często sięgają po różne mechanizmy obronne. Mogą się wycofać, udawać, że problemu nie ma, albo cofnąć się emocjonalnie do wcześniejszych sposobów radzenia sobie, żeby tylko nie dopuścić do siebie trudnych uczuć.

Jakie cechy mają osoby z kruchym ego?

Żeby lepiej wyczuć, z kim mamy do czynienia, warto przyjrzeć się kilku rzeczom, które często powtarzają się u osób z kruchym ego:

  • Niska tolerancja na lęk – takie osoby bardzo szybko się denerwują albo wpadają w niepokój. Czasem wystarczy drobiazg, żeby poczuły się przytłoczone.
  • Duża wrażliwość na krytykę – nawet jeśli ktoś powie coś w dobrej wierze, z intencją pomocy, pacjent może odebrać to jak atak albo dowód na to, że nie jest dość dobry.
  • Trudności ze zmianami – nowe sytuacje, nawet te pozytywne, bywają dla nich stresujące. Zamiast podejść do zmian elastycznie, często czują się zagubieni i niepewni.
  • Unikanie emocji – żeby nie czuć lęku czy innych trudnych uczuć, potrafią je spychać na bok, udawać, że ich nie ma, albo po prostu odcinać się od siebie.
  • Silny wstyd – łatwo w nim ugrzęznąć, szczególnie kiedy pojawia się poczucie niedoskonałości. To sprawia, że pacjenci z kruchym ego często boją się pokazać swoją wrażliwość i mocno przejmują się tym, jak są postrzegani przez innych.

Jakie wyzwania ma przed sobą terapeuta?

Praca z pacjentem, który ma kruche ego, potrafi być naprawdę wymagająca. Trzeba pamiętać, że taka osoba ma ograniczoną zdolność do radzenia sobie z intensywnymi emocjami. Lęk, który pojawia się podczas sesji, bywa bardzo silny – i może być trudny do uniesienia nie tylko dla pacjenta, ale i dla samego terapeuty.

Jednym z największych wyzwań jest to, jak obchodzić się z tym lękiem. Jeśli od razu poruszy się zbyt trudny temat, pacjent może zostać kompletnie zalany emocjami i zamknąć się jeszcze bardziej. Dlatego w pracy z takimi osobami kluczowe jest tempo. Zamiast wrzucać pacjenta od razu na „głęboką wodę”, lepiej stopniowo wprowadzać trudniejsze kwestie, dając mu czas, żeby oswoił emocje we własnym rytmie.

Jakie podejścia sprawdzają się w pracy z pacjentem o kruchym ego?

Uważność i techniki somatyczne
Ciało bardzo często jako pierwsze pokazuje, że coś się dzieje. Dlatego praca z ciałem i emocjami, które się w nim zapisują, bywa niezwykle skuteczna. Uważność i metody somatyczne pomagają pacjentowi zauważyć swoje reakcje, zatrzymać się i odzyskać poczucie wpływu, zamiast być bezradnie zalewanym przez lęk.

Psychoterapia psychodynamiczna
Ponieważ samo pojęcie kruchego ego pochodzi z terapii psychodynamicznej, warto zacząć właśnie od niej. Ten nurt pomaga pacjentowi zrozumieć, skąd biorą się jego lęki i mechanizmy obronne. Co ważne, daje też bezpieczną przestrzeń, w której może stopniowo mierzyć się z trudnymi emocjami, nie będąc z nimi zostawionym sam na sam.

Budowanie tolerancji na lęk
Jednym z głównych celów jest zwiększenie odporności na lęk. Można to robić małymi krokami – stopniowo wystawiając pacjenta na sytuacje, które wywołują niepokój. Do tego dochodzą techniki wspierające, takie jak ćwiczenia oddechowe, uważność czy praca nad samoregulacją emocji.

Praca z mechanizmami obronnymi
Dużą rolę odgrywa też uświadamianie pacjentowi, jakich mechanizmów obronnych używa. Kiedy zaczyna to rozumieć, zyskuje możliwość wyboru – może dalej uciekać w stare strategie albo spróbować nowych, zdrowszych sposobów reagowania.

Podsumowanie

Kruche ego to pojęcie, które pozwala lepiej zrozumieć pacjentów szczególnie wrażliwych na lęk, i tych, którzy mają trudność w dostosowywaniu się do zmian. W pracy z takimi osobami najważniejsze jest podejście pełne empatii, cierpliwości i wyczucia. Dzięki temu mogą oni krok po kroku uczyć się, jak wytrzymywać trudne emocje i jak radzić sobie z nimi bez uciekania w swoje obrony.

I choć terapia z pacjentami o kruchym ego bywa wymagająca, daje nam też ogromną satysfakcję. Widok osoby, która z czasem staje się bardziej odporna, stabilna i spokojna w codziennym życiu, to jeden z tych momentów, które pokazują, że cała praca naprawdę ma sens.

Zrozumienie pacjenta to zawsze pierwszy krok. Kolejne to wspieranie go odpowiednimi technikami i pomaganie mu rozwijać większą elastyczność emocjonalną. Dzięki temu pacjent ma szansę zyskać nie tylko lepszą jakość życia, ale też poczucie, że potrafi stawić czoła światu, który nieustannie stawia przed nim nowe wyzwania.

Czytaj również:

Mit raju utraconego w psychoanalizie – jak pomaga zrozumieć psychikę pacjentów z traumą?

Mit raju utraconego w psychoanalizie – jak pomaga zrozumieć psychikę pacjentów z traumą?

W pracy z osobami po traumach – zwłaszcza tych z wczesnego dzieciństwa – prędzej czy później zderzam…

Psychoanaliza jako przestrzeń przejściowa między snem a jawą

Psychoanaliza jako przestrzeń przejściowa między snem a jawą

Z psychologicznego punktu widzenia sytuacja analityczna leży gdzieś pomiędzy fantazją a rzeczywistoś…

Sztuka słuchania w terapii: jak słuchać, żeby naprawdę usłyszeć?

Sztuka słuchania w terapii: jak słuchać, żeby naprawdę usłyszeć?

W gabinecie terapeutycznym słuchanie to nie tylko podstawowe narzędzie pracy, ale wręcz fundament ca…

Melanie Klein: Praktyczne Wskazówki dla Psychoterapeutów z Jej Wykładów Technicznych z 1936 Roku

Melanie Klein: Praktyczne Wskazówki dla Psychoterapeutów z Jej Wykładów Technicznych z 1936 Roku

Melanie Klein, jedna z najbardziej wpływowych postaci w historii psychoanalizy, w 1936 roku wygłosił…

Pozycja depresyjna według Melanie Klein – kluczowy moment w rozwoju emocjonalnym

Pozycja depresyjna według Melanie Klein – kluczowy moment w rozwoju emocjonalnym

Niektóre pojęcia w psychoanalizie brzmią jakby były wzięte prosto z psychiatrycznego podręcznika. Ta…

Jak teoria poliwagalna zmienia psychoterapię somatyczną?

Jak teoria poliwagalna zmienia psychoterapię somatyczną?

W psychoterapii od lat mówi się o tym, że ciało i umysł są ze sobą nierozerwalnie połączone. Ale dop…