Przejdź do treści
Strona główna » Nowości » Wzrost posttraumatyczny: Jak trauma może prowadzić do pozytywnych zmian

Wzrost posttraumatyczny: Jak trauma może prowadzić do pozytywnych zmian

Trauma i wzrost

Trauma potrafi wywrócić życie do góry nogami. Zostawia ślady – w emocjach, w ciele, w relacjach. W pracy terapeutycznej spotykamy ludzi, którzy próbują się z tym zmierzyć: z lękiem, depresją, trudnościami w bliskości. Każdy z nich próbuje na swój sposób poskładać świat, który nagle stał się obcy i bolesny.

Ale jest też inna strona tej historii. Bo choć trauma zawsze niesie cierpienie, to czasem – paradoksalnie – potrafi otworzyć też drzwi do zmiany. Pojawia się pytanie: czy możliwe jest, że coś tak trudnego może stać się początkiem nowej siły?

Na tym właśnie polega idea posttraumatycznego wzrostu (PTG). Mówi ona o tym, że po kryzysie można nie tylko wrócić do „normalności”, ale nawet pójść dalej – odkryć w sobie coś nowego, czego wcześniej nie było.

Na czym to polega?

Posttraumatyczny wzrost to nie jest proste „wracanie do równowagi”. To bardziej proces, w którym człowiek odkrywa nową perspektywę: inaczej patrzy na siebie, na innych, na życie. Tak jak zauważyli Tedeschi i Calhoun, osoby, które go doświadczają, często mówią: „Stałem się silniejszy. Bardziej doceniam życie. Widzę nowe możliwości.”

Najczęściej ten wzrost widać w kilku obszarach:

  • Relacje – więzi z innymi stają się głębsze i prawdziwsze.
  • Nowe drogi – człowiek odkrywa możliwości, o których wcześniej nie myślał.
  • Siła – pojawia się poczucie, że jestem w stanie przetrwać więcej, niż sądziłem.
  • Duchowość – większe poczucie sensu, otwarcie na pytania o życie i jego znaczenie.
  • Wdzięczność – umiejętność cieszenia się małymi, codziennymi rzeczami.

Co pomaga rosnąć po traumie?

Niektórzy ludzie po trudnych przejściach nie tylko wracają do równowagi, ale wręcz zmieniają się na lepsze. Odkrywają w sobie nowe siły i patrzą na życie inaczej. Sprzyjają temu pewne czynniki – takie „wewnętrzne i zewnętrzne podpórki”, które pomagają nie utknąć w bólu, ale zamienić go w coś, co buduje.

Co to za czynniki?

  • Empatia – umiejętność rozumienia i współodczuwania z innymi. Dzięki niej więzi stają się mocniejsze.
  • Cechy osobowości – takie jak otwartość, optymizm czy emocjonalna równowaga.
  • Wsparcie innych – rodzina, przyjaciele, grupy wsparcia. Bez tego naprawdę trudno przejść przez kryzys.
  • Umiejętność rozmowy o emocjach – mówienie o tym, co się czuje, zamiast zamykania wszystkiego w sobie.
  • Elastyczność – zdolność do dostosowania się, gdy życie nagle zmienia zasady gry.
  • Rozwiązywanie problemów – umiejętność szukania wyjścia, nawet jeśli nie jest oczywiste.

To wszystko oczywiście można rozwijać w dorosłości, ale pierwsze kroki w tym kierunku stawiamy już jako dzieci – w relacji z opiekunami. To od nich uczymy się, jak ufać innym, jak mówić o emocjach i jak radzić sobie z przeszkodami. Dlatego wsparcie emocjonalne i społeczne jest tak ważne, jeśli chodzi o posttraumatyczny wzrost.

Odporność czy wzrost – na czym polega różnica?

Często słyszymy o „odporności psychicznej” i o „wzroście po traumie”. I choć brzmią podobnie, to jednak nie są tym samym.

  • Odporność to zdolność do podniesienia się po kryzysie i powrotu do stanu sprzed niego. To jak elastyczność – coś cię złamało, ale udało się wrócić do równowagi.
  • Posttraumatyczny wzrost to coś głębszego. To moment, kiedy trauma nie tylko nie zatrzymuje cię w miejscu, ale wręcz zmienia twoje życie na lepsze. Ludzie często mówią wtedy: „Po tym wszystkim jestem silniejszy. Bardziej doceniam życie. Mam nowe cele.”

Można to ująć tak: odporność pozwala wrócić na starą ścieżkę, a posttraumatyczny wzrost otwiera przed nami zupełnie nową drogę.

Jak wspierać posttraumatyczny wzrost w terapii?

Jako terapeuci mamy ogromny wpływ na to, jak nasi klienci przejdą przez proces leczenia po traumie. To właśnie w relacji z nami często pojawia się przestrzeń, w której ból może stopniowo zmieniać się w siłę. Jak możemy to wspierać w praktyce?

1. Stwórz bezpieczne miejsce
Zanim klient będzie gotowy, by dotknąć bolesnych wspomnień i zastanowić się nad ich znaczeniem, musi poczuć się bezpiecznie. To podstawa. Nasza akceptacja, empatia i brak oceny tworzą przestrzeń, w której można zacząć mówić o tym, co trudne, bez strachu przed odrzuceniem.

2. Pomóż regulować emocje
Trauma często rozregulowuje emocje – klient doświadcza ich w nadmiarze, nie mogąc ich kontrolować. Dlatego tak ważne są metody, które przywracają równowagę, np. praca z ciałem (terapia somatyczna, bioenergetyka, EMDR). Dzięki temu emocje nie zalewają, a klient może zacząć świadomie je rozumieć i nimi kierować.

3. Szukaj nowego sensu
Posttraumatyczny wzrost polega na tym, że człowiek nadaje traumie nowe znaczenie. W terapii warto wspierać klienta w refleksji: „Co ta sytuacja zmieniła w moim życiu? Czego się nauczyłem? Co mogę z tym zrobić dalej?” To pytania, które otwierają drzwi do nowego spojrzenia – a czasem także do zupełnie nowej drogi życiowej.

4. Wzmacniaj zasoby
Empatia, wsparcie bliskich, elastyczność – to wszystko czynniki ochronne, które wspierają wzrost. W terapii możemy je rozwijać, ucząc klientów komunikacji, pomagając w budowaniu zdrowych relacji i szukaniu nowych strategii radzenia sobie. To właśnie na tych fundamentach łatwiej odbudować życie po traumie.

5. Dbaj o nadzieję
Nadzieja to siła napędowa. Bez niej trudno zrobić krok w przyszłość. Dlatego ważne jest, by klient zobaczył, że zmiana jest możliwa – zarówno w codziennych drobiazgach, jak i w dużych życiowych planach. Poczucie, że ma się wpływ na własne życie, jest kluczem do tego, by trauma nie była końcem, ale początkiem czegoś nowego.

Neuronauka w terapii traumy

Coraz częściej w psychoterapii sięgamy po wiedzę z neuronauki – i to nie bez powodu. Badania pokazują, jak trauma wpływa na mózg, zwłaszcza na obszary odpowiedzialne za regulację emocji. Dzięki takim odkryciom wiemy, że nasz mózg nie jest „zamrożony” raz na zawsze – ma niesamowitą zdolność do zmiany i tworzenia nowych połączeń (to właśnie neuroplastyczność). W praktyce oznacza to, że nawet po trudnych doświadczeniach mamy szansę uczyć się na nowo reagowania, odzyskiwać poczucie bezpieczeństwa i budować lepszą równowagę wewnętrzną.

Podsumowanie

Czy trauma zawsze musi oznaczać tylko cierpienie? Niekoniecznie. Psychologia mówi o zjawisku posttraumatycznego wzrostu – procesie, w którym trudne doświadczenia stają się początkiem głębokiej zmiany. To nie znaczy, że trauma przestaje boleć, ale może otworzyć drzwi do nowej jakości życia.

Jako terapeuci możemy w tym towarzyszyć: wspierać w odkrywaniu nowych znaczeń, wzmacniać zasoby i pomagać odnaleźć nadzieję. Bo praca z traumą to nie tylko „zamykanie ran”. To także odkrywanie nowych możliwości, budowanie odporności i otwieranie się na życie, które jest pełniejsze i bardziej spełnione.

A Ty jak o tym myślisz? Czy wyobrażasz sobie, że nawet po trudnych doświadczeniach można zbudować coś dobrego i nowego?



Czytaj również:

Mit raju utraconego w psychoanalizie – jak pomaga zrozumieć psychikę pacjentów z traumą?

Mit raju utraconego w psychoanalizie – jak pomaga zrozumieć psychikę pacjentów z traumą?

W pracy z osobami po traumach – zwłaszcza tych z wczesnego dzieciństwa – prędzej czy później zderzam…

Psychoanaliza jako przestrzeń przejściowa między snem a jawą

Psychoanaliza jako przestrzeń przejściowa między snem a jawą

Z psychologicznego punktu widzenia sytuacja analityczna leży gdzieś pomiędzy fantazją a rzeczywistoś…

Sztuka słuchania w terapii: jak słuchać, żeby naprawdę usłyszeć?

Sztuka słuchania w terapii: jak słuchać, żeby naprawdę usłyszeć?

W gabinecie terapeutycznym słuchanie to nie tylko podstawowe narzędzie pracy, ale wręcz fundament ca…

Melanie Klein: Praktyczne Wskazówki dla Psychoterapeutów z Jej Wykładów Technicznych z 1936 Roku

Melanie Klein: Praktyczne Wskazówki dla Psychoterapeutów z Jej Wykładów Technicznych z 1936 Roku

Melanie Klein, jedna z najbardziej wpływowych postaci w historii psychoanalizy, w 1936 roku wygłosił…

Pozycja depresyjna według Melanie Klein – kluczowy moment w rozwoju emocjonalnym

Pozycja depresyjna według Melanie Klein – kluczowy moment w rozwoju emocjonalnym

Niektóre pojęcia w psychoanalizie brzmią jakby były wzięte prosto z psychiatrycznego podręcznika. Ta…

Jak teoria poliwagalna zmienia psychoterapię somatyczną?

Jak teoria poliwagalna zmienia psychoterapię somatyczną?

W psychoterapii od lat mówi się o tym, że ciało i umysł są ze sobą nierozerwalnie połączone. Ale dop…