W teorii psychoanalitycznej niektóre pojęcia brzmią jak diagnozy psychiatryczne. Jednakże w rzeczywistości mają one zupełnie inne znaczenie. Tak jest też w przypadku „pozycji depresyjnej” – jednego z centralnych pojęć w teorii Melanie Klein. W pozycji tej nie chodzi o depresję jako chorobę, ale o etap w rozwoju psychicznym, który odgrywa ogromną rolę w rozwoju zdolności do kochania, żałoby i empatii.
W tym artykule przyjrzę się bliżej, czym jest pozycja depresyjna, jakie uczucia i procesy psychicznę są z nią związane oraz co ona oznacza dla pracy psychoterapeutycznej z pacjentami dorosłymi.
Co to jest pozycja depresyjna?
Melanie Klein była brytyjską psychoanalityczką, która badała wczesny rozwój emocjonalny dziecka, szczególnie w kontekście jego relacji z matką. Jej teoria rozwoju psychicznego zawiera dwie kluczowe „pozycje”: paranoidalno-schizoidalna i depresyjną. Każda z tych pozycji reprezentuje pewien sposób postrzegania siebie i innych, zwłaszcza obiektów znaczeniowych (np. matki).
Pozycja depresyjna opisuje taki etap rozwoju, w którym dziecko zaczyna postrzegać swoją matkę jako całość, a nie jako rozszczepione „dobre” i „złe” obiekty. Stanowi on ogromny krok w rozwoju psychicznym. Jego początek przypada zazwyczaj zazwyczaj na drugą połowę pierwszego roku życia, jednakże mechanizmy charakterystyczne dla tej pozycji powracają przez całe życie.
Z czym wiąże się przejście do pozycji depresyjnej?
1. Integracja obiektu
We wcześniejszym etapie (pozycja paranoidalno-schizoidalna) dziecko postrzega swoją matkę w sposób czarno-biały. Jeśli matka daje pokarm i ukojenie, jest dobra. Jeśli zaś frustruje lub znika z pola widzenia, jest zła. W umyśle dziecka te obrazy nie są ze sobą połączone.
W pozycji depresyjnej następuje integracja: dziecko powoli zaczyna rozumieć, że ta sama matka może być czasem dostępna, a czasem nie. Nie znaczy to, że przestała być dobra. Po prostu dziecko stopniowo odkrywa, że życie jest bardziej złożone.
2. Ambiwalencja
Wraz z tą integracją pojawia się też ambiwalencja. Dziecko zaczyna odczuwać miłość i wrogość do tej samej osoby. Te ambiwalentne emocje wywołują silne napięcie emocjonalne, ponieważ dziecko zaczyna się obawiać, że jego agresywne fantazje i impulsy mogłyby skrzywdzić ukochaną osobę.
3. Poczucie winy i żał
Wraz z ambiwalencją pojawia się poczucie winy: dziecko zaczyna się obawiać, że mogło zniszczyć obiekt, który kocha. Nie chodzi tutaj o realne działania, ale o nieświadome fantazje.
4. Reparacja
Następnie w naturalny sposób pojawia się potrzeba naprawy: dziecko pragnie zadośćuczynić, wynagrodzić i odbudować relację. Proces ten nazywamy reparacją. Przykład? Po wybuchu złości dziecko może szukać możliwości przytulenia, przynosi zabawkę bądź też szuka sposobów by okazać czułość.
Dlaczego pozycja depresyjna jest tak ważna?
Jest ona bowiem bramą do dojrzałych relacji emocjonalnych. Osoba, która potrafi znieść ambiwalencję i poczucie winy, może też kochać innych w realny sposób, z ich zaletami i wadami. Może również przeżywać stratę i żałobę, a nie tylko wypierać ból.
Reparacja nie musi być doskonała. Chodzi tu bardziej o gotowość do przyjęcia odpowiedzialności i troski. To również podstawowy krok ku empatii.
Co się dzieje, gdy pozycja depresyjna nie zostanie dobrze przepracowana?
Nie zawsze ten etap przebiega łagodnie. Jeśli poczucie winy jest zbyt przytłaczające, a lęk przed zniszczeniem obiektu zbyt silny, psychika może wracać do wcześniejszych mechanizmów obronnych.
Najczęstsze mechanizmy to:
- Mania (zaprzeczanie winie, nadmierna kontrola, wszechmocne działanie)
- Wyparcie i rozszczepienie (np. dziecko ponownie dzieli matkę na dobrą i złą)
- Identyfikacja z agresorem (aby uniknąć poczucia winy, dziecko staje się tym, kto rani)
Te mechanizmy mogą utrzymywać się w dorosłości i komplikować relacje interpersonalne. Osoba nie potrafi wówczas przyznać się do złości wobec bliskich, nie może odczuwać winy lub nie umie naprawiać konfliktów.
Pozycja depresyjna w dorosłym życiu
Choć pozycja depresyjna pierwotnie odnosi się do wczesnego dzieciństwa, Klein podkreślała, że nie jest to etap, który przechodzimy raz na zawsze. To pozycja, do której wracamy przez całe życie, zwłaszcza w momentach straty, kryzysu czy konfliktu w relacji.
Dlatego też w terapii często pojawia się temat winy, pragnienia reparacji, potrzeby przeżycia żałoby. Wiele trudności emocjonalnych może być rozumianych jako trudności w przetwarzaniu pozycji depresyjnej:
- Osobowość narcystyczna może wypierać winę i słabość.
- Osoby z zaburzeniem borderline mogą się wahać między idealizacją a dewaluacją.
- Depresja może być nadmiarowym utknięciem w winie, bez dostępu do reparacji.
Znaczenie dla terapii
Dla psychoterapeuty znajomość tej koncepcji jest pomocna z wielu powodów:
- Normalizuje ambiwalencję – pacjent nie musi wybierać, czy kogoś kocha, czy nienawidzi. Może czuć obie emocje jednocześnie.
- Wprowadza temat poczucia winy i żalu – nie jako oskarżenie, ale jako krok ku integracji i naprawie.
- Otwiera przestrzeń na reparację – z rodzicem, z partnerem, z sobą samym.
- Pozwala rozumieć obrony – np. gdy pacjent zachowuje się maniakalnie, unika smutku lub wycofuje się w zimną analizę.
W pracy z pacjentami można obserwować, kiedy zbliżają się do pozycji depresyjnej. Zazwyczaj są to momenty, kiedy zaczynają mówić o poczuciu winy, o stracie i o pragnieniu naprawy. Są to również momenty dużego ryzyka – bowiem uczucia te mogą być przytłaczające. Warto jednak pamiętać, że są to także momenty największego potencjału rozwojowego.
Podsumowanie
Pozycja depresyjna to nie patologia, ale zdrowy krok w rozwoju psychicznym. Umożliwia ona przejście od czarno-białego postrzegania relacji do dojrzałej, empatycznej obecności wobec siebie, jak i innych.
W procesie terapeutycznym warto umieć rozpoznawać, kiedy pacjent wkracza w ten proces. Towarzyszenie mu w żałobie, poczuciu winy i reparacji to nie tylko leczenie objawów, ale też wsparcie w budowaniu bardziej zintegrowanego i współczującego „ja”.
Czytaj również:
Pozycja depresyjna według Melanie Klein – kluczowy moment w rozwoju emocjonalnym
W teorii psychoanalitycznej niektóre pojęcia brzmią jak diagnozy psychiatryczne. Jednakże w rzeczywi…
Jak teoria poliwagalna zmienia psychoterapię somatyczną?
Współczesna psychoterapia coraz częściej czerpie z odkryć neuronauki, aby lepiej rozumieć ludzkie em…
Interwencje w psychoterapii par
Dlaczego ten ebook jest dla Ciebie? Jeśli jesteś terapeutą par i chcesz podnieść jakość swojej pracy…
Konkurencyjne przywiązanie: Jak rozpoznać i pracować z tym wyzwaniem w terapii par?
Wielu z nas, terapeutów pracujących z parami, spotyka się z sytuacjami, w których jeden z partnerów …
Krótka wycieczka po rozwijającym się mózgu
Krótka wycieczka po rozwijającym się mózgu Etapowy rozwój ludzkiego mózgu ma sens. Kilka tygodni po …
Jak terapeuta wpływa na sojusz terapeutyczny?
Sojusz terapeutyczny, czyli relacja między pacjentem a terapeutą, jest jednym z najważniejszych elem…
